Moja córka ma mi za złe, że nie wspieram jej finansowo jak teściowie. Czy naprawdę jestem gorszą matką?
Od lat żyję w cieniu porównań do bogatych teściów mojej córki. Ona coraz częściej wypomina mi, że nie mogę jej pomagać tak jak oni. Czy naprawdę pieniądze są ważniejsze od miłości i poświęcenia?