Pomocy! Moja Babcia Sprzedała Dom po Rodzinnej Kłótni
Moja babcia sprzedała dom po nieporozumieniu z moim kuzynem. Potrzebuję porady, jak poradzić sobie z tą rodzinną dramatem.
Moja babcia sprzedała dom po nieporozumieniu z moim kuzynem. Potrzebuję porady, jak poradzić sobie z tą rodzinną dramatem.
Jest znów w ciąży i nie chce powiedzieć mężowi. Miesiąc temu, gdy wieczorem oglądaliśmy telewizję, ktoś nagle zapukał do drzwi! – wspomina sześćdziesięcioletnia pani Kowalska. – Kiedy otworzyliśmy, zobaczyliśmy Anię z dzieckiem i walizką. Zapytałam, kochanie, czemu nie zadzwoniłaś? Przyjechalibyśmy po ciebie! A ona powiedziała: „Mamo, rozwodzę się. Michał ma inną kobietę.”
Moja teściowa wprowadziła swojego chłopaka do naszego już i tak ciasnego mieszkania, i nie wiemy, co robić. Szukamy porady!
– O ile pamiętam, rzuciła tę pracę. Prawda? Tak, i znowu to była wina jej męża. Zmusił ją do odejścia, kazał znaleźć nową pracę. No cóż,
Odwiedzanie rodziców męża co weekend stało się rutyną dla młodej polskiej rodziny. Spędzanie weekendów samemu jako para nie wchodziło w grę. Mąż nalegał, że on i Kasia są zobowiązani pomagać rodzicom w pracach ogrodowych. Na początku jej to nie przeszkadzało, wierząc, że praca fizyczna jest korzystna, a świeże powietrze nikomu nie zaszkodzi. Ale sytuacja zmieniła się, gdy odkryła finansową nierówność w wsparciu rodziny.
Szukam porady, jak poradzić sobie z wtrącającą się teściową, która zaczęła często nas odwiedzać i udzielać niechcianych rad.
Moja ciocia Linda była w małżeństwie przez 25 lat. Wychowała dwoje wspaniałych dzieci, ale nigdy nie pozwoliła sobie na oddanie się pasjom, które kochała przed ślubem. To nie chodziło o pieniądze. Nie! Linda w młodości była zawsze w ruchu, podróżowała po świecie i wracała z niezliczonymi niezapomnianymi doświadczeniami, które z czasem zatarły się w mgliste wspomnienia.
W tamtym czasie jego córka miała 7 lat, a syn 10 lat. Dzieci często zostawały z nami na weekendy, ale ich obecność zawsze sprawiała, że czułam się nieswojo.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby mój tata rozwiódł się z mamą. Może z czasem mogłabym się z tym pogodzić, ale nie teraz.
Moja córka obarcza mnie winą za problemy w jej małżeństwie, a ja nie wiem, co robić. Szukam porady od osób, które były w podobnej sytuacji.
Mój syn ożenił się prawie dziesięć lat temu z kobietą, która była wcześniej zamężna i miała uroczą córkę. Przyjęłam ją i jej dziecko z całego serca. Zawsze wspierałam młodą rodzinę, czasem finansowo, czasem opiekując się dzieckiem, aby mój syn i jego żona mogli mieć trochę czasu dla siebie. Moje relacje z synową zawsze były napięte, ale nigdy się nie kłóciłyśmy. Jej pierwsze
Moje relacje z teściową, Anną, zawsze były napięte. Wymienialiśmy uprzejmości z grzeczności, ale zawsze było to pełne napięcia. Nigdy nie rozumiałem przyczyny naszego napiętego związku.