Poszukuję porady: Czy dobrze zrobiłam, prosząc syna i synową, aby się wyprowadzili?
Droga Społeczności Porad Życiowych,
Znajduję się w trudnej sytuacji i pilnie potrzebuję porady oraz perspektywy od tej wspierającej społeczności. Nazywam się Gabriella, a wczoraj podjęłam jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu: powiedziałam mojemu synowi, Michałowi, i jego żonie, Eli, że muszą spakować swoje rzeczy i opuścić mój dom jutro.
Przez lata otwierałam przed nimi mój dom, mając nadzieję, że wspomogę ich na początku ich wspólnego życia. Jednak sytuacja stała się nie do zniesienia. Ciągłe napięcie, brak prywatności i lekceważenie moich granic bardzo źle wpłynęły na moje zdrowie psychiczne i emocjonalne. Wczoraj, po kolejnej kłótni, która zakończyła się bolesnymi słowami, osiągnęłam punkt krytyczny. Powiedziałam im: „Jutro pakujecie się i wyprowadzacie. Nie mogę dłużej tak żyć.”
Jestem rozdarta między obowiązkiem matki a potrzebą dbania o własne dobro. Pochłania mnie poczucie winy i nie jestem pewna, czy podjęłam słuszną decyzję. Czy zachowałam się zbyt pochopnie? Czy powinnam była znaleźć inne rozwiązanie, które nie wymagałoby ich wyprowadzki?
Bardzo docenię wszelkie porady, osobiste historie czy słowa wsparcia od osób, które znalazły się w podobnej sytuacji. Jak radzicie sobie z równowagą między wspieraniem swoich dzieci a utrzymaniem własnego zdrowia i szczęścia?
Dziękuję za poświęcenie czasu na przeczytanie mojego listu. Z niecierpliwością czekam na Wasze przemyślenia i sugestie.
Serdecznie pozdrawiam,
Gabriella