Podarowałam im ziemię po mężu. Teraz chcą ją sprzedać i nie rozumiem, kim dla nich jestem…
Trzy lata temu straciłam męża i od tamtej pory samotność stała się moją codziennością. Chciałam zbliżyć się do syna i synowej, więc podarowałam im kawałek rodzinnej ziemi, wierząc, że to nas połączy. Dziś patrzę, jak chcą ją sprzedać, a między nami rośnie mur niezrozumienia i żalu.