Czuję się niedoceniana przez moje dzieci – potrzebuję porady!

Cześć wszystkim,

Naprawdę potrzebuję porady i może trochę spojrzenia z boku. Przez długi czas ciężko pracowałam za granicą, aby zapewnić mojej rodzinie lepsze życie. Udało mi się zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić każdemu z moich trójki dzieci – Józefowi, Grzegorzowi i Hani – własne mieszkania. Myślałam, że to ich uszczęśliwi i da im poczucie bezpieczeństwa, ale teraz czuję się całkowicie niedoceniana.

Oto sedno sprawy: niedawno wróciłam do domu i potrzebowałam miejsca na kilka nocy. Ku mojemu zaskoczeniu, żadne z nich nie chciało mnie przenocować. Nawet na jedną noc! Czuję się bardzo zraniona i zdezorientowana. Przecież kupiłam im te mieszkania, a teraz nie mogą mi nawet zaoferować kanapy do spania?

Nie wiem, czy przesadzam, czy może jest coś głębszego, czego nie dostrzegam. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy powinnam skonfrontować się z nimi i powiedzieć, jak się czuję, czy może jest lepszy sposób na podejście do tego?

Kocham moje dzieci, ale to naprawdę nadwyrężyło nasze relacje. Każda rada lub spostrzeżenie będą bardzo mile widziane!

Z góry dziękuję,

Hazel