„Zawsze mówiłam mojej siostrze, że mężowie nie są na zawsze. Nie można się tylko do nich przyczepić. Ona tylko się śmiała”
Zosia zawsze była ulubienicą rodziny, najmłodsza i najbardziej rozpieszczana. Nauczyciele przewidywali dla niej błyskotliwą przyszłość, być może jako aktorka czy modelka, ciągle chwaląc jej talenty. Jednak życie miało inne plany.