„Szczere Podziękowania dla Mojej Sąsiadki: Namówiła Mnie do Przemyślenia Mojej Decyzji”
„Przestań płakać! Nigdy niczego ci nie obiecywałem! Nie chcę ciebie ani dziecka!” krzyknął Kamil. Odwrócił się i odszedł. Siedziałam na ławce w parku przez długi czas, pogrążona w myślach.