„Moja Siostra Myśli, że Należy Jej Się Wszystko, Bo Ma Dzieci”
Wybrała dużą rodzinę, a teraz oczekuje, że wszyscy będą spełniać jej potrzeby. Mam 35 lat, jestem singielką i bezdzietna, ale ona uważa, że należy jej się cały spadek.
Wybrała dużą rodzinę, a teraz oczekuje, że wszyscy będą spełniać jej potrzeby. Mam 35 lat, jestem singielką i bezdzietna, ale ona uważa, że należy jej się cały spadek.
W tamtym czasie nasza córka Emilia miała 16 lat, a nasz najmłodszy syn Jakub miał siedem. Oboje dzieci właśnie szykowali się do szkoły. Licealistka i pierwszoklasista. Wydatki były znaczne. Nie wiedzieliśmy, że ta decyzja wróci do nas jak bumerang.
Janek jest ode mnie starszy o dwa lata. Dorastając, nigdy nie byliśmy szczególnie blisko. Zawsze rywalizowaliśmy o to, kto jest ulubionym dzieckiem i kto może osiągnąć więcej. Ta rywalizacja trwała do dorosłości, prowadząc do dramatycznego i nierozwiązanego konfliktu o nasz rodzinny dom.
Szukam porady, jak poradzić sobie z trudną sytuacją spadkową z moją siostrą.
Teraz nie ma gdzie mieszkać! Przyszedł do mnie i powiedział: „Cześć, synu, wychowałem cię, więc należy mi się miejsce do zamieszkania, przynajmniej ze względu na miłość, jaką miałem do twojej matki!” – wspomina Michał. Kiedy Michał odmówił wpuszczenia go, jego ojczym postanowił pójść do sądu, aby dochodzić swojego udziału w spadku. Michał ma już 50 lat.
Opowiem trochę o moim pierwszym mężu. Oboje pochodziliśmy z modest backgrounds; nie otrzymałam nic od rodziców (wynajmowaliśmy), podczas gdy on odziedziczył dom po swoim zmarłym ojcu. Jego ojciec rozwiódł się z jego matką dawno temu, zostawiając ją samą z dzieckiem. Nie obwiniam go. Miałam również trudności w dogadaniu się z nią. Za każdym razem
Moja teściowa, przebiegła kobieta, prawie udało się jej przejąć nowy dom, który moi rodzice podarowali mi i mojemu mężowi. Chociaż udało nam się zachować własność, ta sytuacja doprowadziła do całkowitego zerwania naszych relacji z nią. Jej własny syn, Michał, jest zdezorientowany jej działaniami. Od naszego ślubu napięcie tylko narastało.
Skończyłam tutaj szkołę, poszłam na studia, wyszłam za mąż, a teraz pracuję w bardzo prestiżowej firmie z oddziałami na całym świecie. Wszystko byłoby idealne, gdyby nie