Pomocy! Moja Rodzina Nie Może Znieść Mojej Synowej
Szukam porady, jak poradzić sobie z konfliktem rodzinnym dotyczącym mojego syna i jego żony.
Szukam porady, jak poradzić sobie z konfliktem rodzinnym dotyczącym mojego syna i jego żony.
W wieku 70 lat, znalazła miłość na nowo i postanowiła wziąć ślub. Jednak jej dzieci odmówiły udziału w ceremonii, co skłoniło ją do zastanowienia się nad swoimi wyborami.
Bycie wdową w wieku trzydziestu kilku lat było niezwykle trudne, zwłaszcza z małym dzieckiem do opieki. Myślałam, że znalazłam szczęście na nowo, ale moja dorosła córka odmawia zaakceptowania mojego nowego partnera, pozostawiając mnie rozdarta między własnym szczęściem a rodziną.
Pytanie zostało zadane spokojnym, normalnym tonem, ale wywołało wybuchową reakcję mojego męża. Jan, który do tej pory był opanowany, wybuchł głośnym przekleństwem. Zaskoczona, upuściłam łyżkę, którą trzymałam.
Przeprosiłam synową za to, że byłam zbyt surowa, kiedy mieszkała ze mną, ale wciąż jest napięta atmosfera. Szukam porady, jak poprawić nasze relacje.
Czy zawsze powinniśmy priorytetować chęci naszych dzieci nad naszymi własnymi potrzebami i kupować im wszystko nowe? Moja synowa nigdy nie jest zadowolona z niczego. Bez względu na to, co robię, zawsze znajdzie coś, na co może narzekać. Jej spojrzenia mogłyby zabijać, a czasem nawet współczuję mojemu synowi. Emilia uważa, że
Często czuję się odizolowana w domu. Rodzice mojego męża mieszkają daleko i nie mogą nam pomóc. Mają również wymagające prace. Chociaż rozumiem, że zatrudnienie niani jest opcją, nie rozwiązuje to emocjonalnej pustki.
Ciągle zadaję sobie pytanie, co jest ze mną nie tak? Niektóre kobiety w moim wieku zakładają własne firmy, inne podróżują po świecie, a jeszcze inne radzą sobie ze wszystkim z łatwością. A ja? Walczę, żeby to wszystko ogarnąć, podczas gdy mój mąż jest całkowicie niezaangażowany.
Nawet w dzisiejszym nowoczesnym świecie niektóre sytuacje wydają się być powrotem do trudniejszych czasów. Tak było w przypadku Ewy, której mała rodzina składała się z matki, starszej siostry i jej samej. Życie było trudne, ale jakoś sobie radzili. Ewa wydawała się mieć szczęście, gdy poznała miłego i ambitnego mężczyznę. Jednak ciągle musiała wymyślać sposoby na wsparcie swojej rodziny, często kosztem własnego szczęścia i szczęścia swojego męża, Michała.
Kiedy miałam 25 lat, wyszłam za jej syna — to było prawie 20 lat temu. Rok później mój mąż mnie opuścił, a ja musiałam poskładać swoje życie na nowo.
Osiągnąłem punkt krytyczny i wyrzuciłem wczoraj mojego syna i synową. Teraz czuję się rozdarty i potrzebuję Waszej rady.
Nasz dziadek Ryszard ma siedemdziesiąt lat. Zawsze był głową naszej rodziny. Szanujemy go na wiele sposobów i zawsze go słuchaliśmy. Przynajmniej tak było do niedawna. Dziadek i babcia Helena żyli razem przez ponad czterdzieści lat. Wychowali dwoje dzieci, naszych rodziców, troje wnuków i troje prawnuków. Jesteśmy dużą rodziną! Przeszliśmy razem przez wiele! Dziadek i babcia zawsze byli naszym wsparciem.