Oszczędności mojej żony zamieniły nasz dom w więzienie
Życie z Katarzyną było jak ciągłe znalezienie się w finansowym kleszczu. Jej skrajne oszczędzanie każdego grosza uczyniło nasze wspólne życie nieznośnym. Od siedzenia prawie w ciemnościach, aby uniknąć korzystania z elektryczności, po ścisłe trzymanie się listy zakupów, która nie pozostawiała miejsca na przyjemności, nasz dom czuł się bardziej jak więzienie niż miejsce miłości i komfortu.