Babcia zostawiła mi mieszkanie – od tej chwili rodzina patrzy na mnie jak na złodziejkę. Czy naprawdę zasłużyłam na to wszystko?
Odkąd babcia zapisała mi swoje mieszkanie, rodzina podzieliła się na dwa obozy. Każde spotkanie zamienia się w przesłuchanie, a ja nie wiem, czy powinnam się cieszyć, czy płakać. Czy można być szczęśliwym, gdy najbliżsi patrzą na ciebie jak na złodziejkę?