Czy naprawdę mogę zmusić córkę do szczęścia?
Jestem matką, która od lat próbuje przekonać córkę, by nie odchodziła od męża, choć wiem, że nie jest szczęśliwa. Boję się, że jeśli się rozwiedzie, nie będę w stanie utrzymać jej i wnuków pod jednym dachem. Ale czy mam prawo decydować o jej życiu, nawet jeśli robię to z troski?