„Dlaczego dla niej zawsze jest więcej?” – Moja walka o sprawiedliwość w rodzinie męża
Od lat jeździmy z Michałem do jego rodziców na wieś, pomagamy w ogrodzie, a ja zawsze staram się być dobrą synową. Jednak z każdym kolejnym weekendem coraz trudniej mi patrzeć, jak teściowa faworyzuje swoją córkę, Kasię, obdarowując ją pieniędzmi i prezentami, podczas gdy my dostajemy tylko słoiki z ogórkami. Ta nierówność zaczęła zatruwać naszą relację i zmusza mnie do zadania sobie pytania: czy naprawdę jestem częścią tej rodziny?