Po rozwodzie nie chciałam nikogo widzieć. Ale w przychodni usłyszałam głos, który znałam na pamięć – i wszystko się zmieniło
Po rozwodzie zamknęłam się w sobie i odcięłam od świata. Pewnego dnia, czekając w przychodni, usłyszałam głos z przeszłości, który poruszył we mnie coś, o czym myślałam, że już umarło. Ta chwila zmusiła mnie do konfrontacji z własnym bólem i pytaniem, czy naprawdę chcę być sama.