Miasto, które mnie połknęło: Historia Eweliny z Pragi
Zaczęłam ten dzień, jak każdy inny – z sercem ściśniętym od zimna i niepokoju, stojąc o czwartej rano na przystanku tramwajowym na Pradze. Pracowałam jako sprzątaczka w biurowcach, a po południu opiekowałam się schorowaną matką i młodszym bratem. Moje życie to nieustanna walka o godność, szacunek i oddech w świecie, który nie wybacza słabości.