„Kiedy mój teść powiedział: 'To tylko mała przysługa', zrozumiałam, że jestem w pułapce: Spakowałam walizki i odeszłam”

„Kiedy mój teść powiedział: 'To tylko mała przysługa’, zrozumiałam, że jestem w pułapce: Spakowałam walizki i odeszłam”

Wyszłam za mąż za Michała, mając 22 lata, wierząc, że jesteśmy przeznaczeni na wspólne życie pełne szczęścia. Byliśmy razem rok, zanim wzięliśmy ślub i zamieszkaliśmy w domu jego rodziny. Nie wiedziałam wtedy, że ta decyzja doprowadzi do serii wydarzeń, które wywrócą moje życie do góry nogami. W tamtym czasie łączyłam pracę na pół etatu z wieczorowymi zajęciami na uczelni.