Tort, który zakończył stare życie – historia Marii z Otwocka
W dniu swojego jubileuszu musiałam podjąć decyzję, która rozdarła moją rodzinę, ale uratowała mnie i moją córkę. Przez lata znosiłam lenistwo i brak szacunku zięcia, aż jeden tort stał się symbolem końca i nowego początku. Czy można być szczęśliwą, gdy rozpad rodziny jest ceną za spokój?