Szukam Porady: Codzienny Dylemat Gotowania z Mężem

Cześć wszystkim,

Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Zwracam się do Was dzisiaj, ponieważ jestem w kropce i naprawdę potrzebuję porady. Nazywam się Aria i muszę codziennie gotować świeże posiłki. Powód? Mój mąż, Grzegorz, po prostu nie zje niczego, co było ugotowane dzień wcześniej.

Ta codzienna rutyna gotowania staje się dość wyczerpująca i zaczyna mnie przytłaczać. Uwielbiam gotować, ale ciągła presja przygotowywania nowych posiłków każdego dnia jest przytłaczająca. Próbowałam rozmawiać o tym z Grzegorzem, ale on upiera się, że woli świeżo ugotowane jedzenie.

Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy macie jakieś strategie lub kompromisy, które się sprawdziły? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki i porady.

Bardzo dziękuję za pomoc!

Pozdrawiam serdecznie,

Aria