Pomocy! Moja Teściowa Wystawiła Mnie w Ostatniej Chwili
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady. Oto sytuacja: miałam zaplanowany cały weekend na zasłużony relaks. Mój mąż, Larry, i ja mieliśmy wyjechać na krótki wypad, a moja teściowa, Ruby, zgodziła się zająć naszymi dziećmi. Wszystko było ustalone i nie mogłam się doczekać.
Aż tu nagle Ruby dzwoni do mnie i mówi: „Jadę odpoczywać, nie będę nikogo niańczyć!” Byłam kompletnie zaskoczona. Teraz jestem bez planu awaryjnego i weekend zapowiada się na stracony.
Larry jest tak samo sfrustrowany jak ja, ale nie jest najlepszy w wymyślaniu rozwiązań pod presją. Próbowałam dzwonić do kilku przyjaciółek, jak Naomi i Leah, ale wszystkie są zajęte lub poza miastem. Nawet myślałam o poproszeniu Filipa lub Kacpra, ale oni raczej nie nadają się do opieki nad dziećmi.
Więc zwracam się do was o pomoc. Co byście zrobili w tej sytuacji? Czy powinnam skonfrontować się z Ruby za to, że wystawiła nas w ostatniej chwili? A może powinnam po prostu zacisnąć zęby i spróbować znaleźć opiekunkę na ostatnią chwilę? Jakieś rady, jak poradzić sobie z tym bez wywoływania rodzinnej kłótni, byłyby bardzo mile widziane.
Z góry dziękuję!