Pomocy! Zostawiłam męża i jego mamę na targu i uciekłam do domu mojej mamy
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję teraz rady. Oto sytuacja: kiedy mój mąż, Michał, i jego mama, Karolina, byli na targu, spakowałam swoje rzeczy i pojechałam do domu mojej mamy. Po prostu nie mogłam tego dłużej znieść i musiałam się stamtąd wyrwać. Teraz jestem tutaj i nie chcę wracać za żadne skarby.
Michał i ja jesteśmy małżeństwem od trzech lat, a ostatnio sprawy się pogorszyły. Jego mama, Karolina, mieszka z nami od sześciu miesięcy i to jest koszmar. Jest bardzo kontrolująca i zawsze krytykuje wszystko, co robię. Michał zdaje się tego nie zauważać lub nie przejmować; zawsze staje po jej stronie.
Czuję, że tracę rozum. Moja najlepsza przyjaciółka, Weronika, mówi, że powinnam zostać u mojej mamy, dopóki Michał nie zrozumie, jak poważna jest sytuacja. Ale nie jestem pewna, czy to właściwe posunięcie. Izabela, inna bliska przyjaciółka, uważa, że powinnam porozmawiać z Michałem i spróbować to naprawić, ale szczerze mówiąc, jestem wyczerpana próbami.
Szczerze mówiąc, boję się tego, co będzie dalej. Co jeśli Michał nie przejmie się tym, że odeszłam? Co jeśli znowu stanie po stronie swojej mamy? Nie chcę wracać do tego toksycznego środowiska, ale też nie chcę rezygnować z małżeństwa bez próby naprawienia wszystkiego.
Co byście zrobili na moim miejscu? Czy powinnam zostać u mojej mamy i czekać, aż Michał się odezwie? A może powinnam go skonfrontować i spróbować naprawić sytuację? Każda rada będzie teraz bardzo pomocna.
Dzięki wielkie,
[Twoje Imię]