Pomocy! Moja Teściowa Przejmuje Nasze Życie!
Szukam porady, jak poradzić sobie z wtrącającą się teściową, która zaczęła często nas odwiedzać i udzielać niechcianych rad.
Szukam porady, jak poradzić sobie z wtrącającą się teściową, która zaczęła często nas odwiedzać i udzielać niechcianych rad.
„Przestań płakać! Nigdy niczego ci nie obiecywałem! Nie chcę ciebie ani dziecka!” krzyczał Marek. Odwrócił się i odszedł. Siedziałam na ławce w parku przez długi czas, zastanawiając się nad moim kolejnym krokiem.
Taka jest natura rodzicielskiej miłości. Nawet najbardziej rozczarowująca osoba znajdzie kroplę zrozumienia i współczucia dla swoich błędnych decyzji. Mój syn porzucił swoją żonę i dziecko.
Od trzech lat mieszkają razem. Anna stara się jak najlepiej zarządzać domem i wspierać swoją towarzyszkę na wszelkie możliwe sposoby, podczas gdy Jan, mimo swoich starań, zmaga się z sytuacją.
Wczoraj wieczorem wrócili do domu około ósmej, gdy jedliśmy kolację. Weszli, krótko nas przywitali, a kiedy zaproponowałam, żeby dołączyli do naszego posiłku, odmówili i zamknęli się w swoim pokoju.
Jestem w trudnej sytuacji i potrzebuję porady. Moi sąsiedzi powiedzieli mi, że mój mąż przyprowadza do domu inną kobietę, kiedy mnie nie ma. Co powinnam zrobić?
Mój brat wynajął mu mieszkanie. Kiedy poszłam odebrać czynsz, zaczęliśmy rozmawiać i okazało się, że mamy wiele wspólnego. Zaczęliśmy się spotykać, ale jego była żona ciągle wykorzystuje ich syna, aby tworzyć konflikty między nami.
Moja ciocia Linda była w małżeństwie przez 25 lat. Wychowała dwoje wspaniałych dzieci, ale nigdy nie pozwoliła sobie na oddanie się pasjom, które kochała przed ślubem. To nie chodziło o pieniądze. Nie! Linda w młodości była zawsze w ruchu, podróżowała po świecie i wracała z niezliczonymi niezapomnianymi doświadczeniami, które z czasem zatarły się w mgliste wspomnienia.
Samotna matka po czterdziestce postanowiła zainwestować wszystkie swoje zasoby i energię w przyszłość swojego syna, koncentrując się na jego edukacji i dobrobycie. Jednak jej dobrze intencjonowane wysiłki nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
W tamtym czasie jego córka miała 7 lat, a syn 10 lat. Dzieci często zostawały z nami na weekendy, ale ich obecność zawsze sprawiała, że czułam się nieswojo.
Zaprosiłem moją mamę, żeby zobaczyła nasze dziecko, nie mówiąc o tym żonie, i teraz wszystko jest w rozsypce. Potrzebuję rady, jak to naprawić!
Żal mi mojego męża; nie zasłużył na to. I nie wyrzuciłam mojej teściowej—nikt tego nie zrobił. Ona po prostu nie chce wrócić po tym, jak odeszła.