Między ciszą a nadzieją: Jak pies miał uratować nasze małżeństwo
Po wyprowadzce dzieci z domu, pustka i samotność zaczęły rozdzierać nasze małżeństwo. Mój mąż Wojtek zapragnął psa, by wypełnić tę ciszę, ale los postawił przed nami poważną przeszkodę. Ta historia to opowieść o stracie, nadziei i walce o bliskość, gdy życie stawia nas pod ścianą.