„Teściowa podarowała nam psa, a teraz nie może się nim zaopiekować nawet przez dwa tygodnie”
„Spójrzcie na tego psa! W końcu mam psa!” – wykrzyknął Jakub, biegając po sąsiedztwie ze swoim nowym zwierzakiem. „Żartujesz?” – odpowiedziała z niedowierzaniem Zofia.