„Niechęć Teściowej Zagraża Naszemu Małżeństwu z Powodu Decyzji o Adopcji”
Brutalna rzeczywistość była taka, że badania medyczne wykazały, że mój mąż nie może być biologicznym ojcem. Mimo to, nie chcieliśmy się poddać w obliczu tego wyzwania.
Brutalna rzeczywistość była taka, że badania medyczne wykazały, że mój mąż nie może być biologicznym ojcem. Mimo to, nie chcieliśmy się poddać w obliczu tego wyzwania.
Ja i Piotr planujemy kupić dom. Wzięliśmy nawet kredyt hipoteczny i pożyczyliśmy trochę pieniędzy od jego matki. Ona nie jest złą osobą, ale jest niesamowicie wścibska. Odkąd jej mąż zmarł, czuje jeszcze większą potrzebę opiekowania się kimś, co utrudnia nam dogadanie się. Chociaż ma duży i wygodny dom, uważam, że lepiej mieć mniejsze miejsce, ale
Młoda para „otrzymała” dom w prezencie ślubnym. Mieszkali tam już kilka miesięcy przed ślubem, ale teraz dom jest oficjalnie własnością syna. Po ślubie teściowa i synowa nie mogły się dogadać – dom niby jest ich, ale nie spieszą się z załatwieniem formalności. Co więcej, nie pozwalają nawet synowej się zameldować.
Spotkałam moją teściową, Katarzynę, tylko dwa razy wcześniej – raz na rodzinnej kolacji, gdzie się poznaliśmy, a potem na naszym ślubie. Mieszka ona ze swoją najstarszą córką, Sarą, i jej rodziną. Początkowo wszyscy traktowali mnie dobrze i byłam szczęśliwa, że znalazłam wspólny język z krewnymi mojego męża, Ewana. Jednak kiedy urodził się nasz syn, Mikołaj, sytuacja zaczęła się pogarszać.