Pomocy! Moja Synowa Nie Wychowuje Moich Wnuczek Prawidłowo
Mam problem z stylem wychowawczym mojej synowej i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Mam problem z stylem wychowawczym mojej synowej i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Rozpieszczając swoje potomstwo i spełniając ich kaprysy, w końcu zbierają konsekwencje swojej pobłażliwości. W każdym sklepie można znaleźć dziecko rzucające się na ziemię. Wystarczy usłyszeć „kup mi.”
Ona widzi w nim coś, czego ja nie potrafię zrozumieć. Nie ma własnego mieszkania, brakuje mu stabilnej kariery i mało prawdopodobne, że kiedykolwiek się zmieni.
Soboty w naszej rodzinie są poświęcone na spędzanie czasu dzieci z babcią. To nasza rutyna od ponad roku. Nawet po narodzinach naszego drugiego dziecka, moja teściowa wykazywała niewielkie zainteresowanie wnukami. Odwiedzała nas raz w miesiącu, przynosiła prezenty, spędzała z nimi godzinę lub dwie, a potem wychodziła. Naturalnie, moje córki ledwo ją rozpoznawały. Moja najstarsza córka, gdy
Potrzebuję porady, jak odbudować relację z synem po trudnej przeszłości. Każda wskazówka lub doświadczenie będzie bardzo mile widziane!
Szukam porady, jak poradzić sobie z moimi rozwiedzionymi rodzicami, którzy ciągle rywalizują o uwagę mojej córki.
Kocham moje wnuczki i jestem wdzięczna, że są w moim życiu. To dobre dzieci, ale moja synowa nie wychowuje ich właściwie. Pozwala im na zbyt wiele. Za każdym razem, gdy ich odwiedzam, dzieci biegają po domu, krzycząc i hałasując. Próbuję je skorygować, ale mówią mi, że mama im pozwoliła. A moja synowa natychmiast wkracza do akcji.
Soboty w naszej rodzinie są poświęcone na spędzanie czasu dzieci z babcią. To nasza rutyna od ponad roku. Nawet po narodzinach naszego drugiego dziecka, moja teściowa wykazywała niewielkie zainteresowanie wnukami. Odwiedzała nas raz w miesiącu, przynosiła prezenty, spędzała godzinę lub dwie z dziećmi, a potem wychodziła. Naturalnie, moje córki ledwo ją rozpoznawały. Moja starsza córka, gdy
Jestem szczególnie dumna z tego, że wychowałam go sama. Jego ojciec, mój mąż, opuścił nas, gdy był jeszcze małym chłopcem. To nie była najłatwiejsza droga.
W rezultacie, mój syn teraz postrzega mnie i mojego męża jako „biednych” i ciągle domaga się nowych prezentów od swojej babci. Nasza rodzina ma trójkę dzieci —
Za każdym razem, gdy słyszy mój głos, mówi, że jest zbyt zajęta i rozłącza się. To zawsze to samo. Zapytałem syna, Jakuba, dlaczego Marta mnie ignoruje, ale on tylko wzruszył ramionami.
Od pierwszego spotkania wiedziałam, że nie jest gotowa na życie małżeńskie. Nie chodziło o jej wiek, miała przecież 23 lata. Problem tkwił w jej braku odpowiedzialności. Ale mój syn, Kamil, wydaje się tego nie dostrzegać – pisze Nora. Kiedy przyprowadził ją do naszego domu, Wiktoria była bardziej zainteresowana swoim telefonem i mediami społecznościowymi niż rozmową z nami.