„Próba udowodnienia przez mojego byłego męża, że jest dobrym ojcem, kończy się rozczarowaniem”
Po zgody na miesięczny pobyt naszego syna, Henryka, u niego bez interwencji prawnej, mój były mąż, Michał, wytrzymał tylko kilka tygodni, zanim przyprowadził go z powrotem do mnie.