Pomocy! Moja Teściowa Przejmuje Nasze Życie!
Szukam porady, jak poradzić sobie z wtrącającą się teściową, która zaczęła często nas odwiedzać i udzielać niechcianych rad.
Szukam porady, jak poradzić sobie z wtrącającą się teściową, która zaczęła często nas odwiedzać i udzielać niechcianych rad.
Moja ciocia Linda była w małżeństwie przez 25 lat. Wychowała dwoje wspaniałych dzieci, ale nigdy nie pozwoliła sobie na oddanie się pasjom, które kochała przed ślubem. To nie chodziło o pieniądze. Nie! Linda w młodości była zawsze w ruchu, podróżowała po świecie i wracała z niezliczonymi niezapomnianymi doświadczeniami, które z czasem zatarły się w mgliste wspomnienia.
W tamtym czasie jego córka miała 7 lat, a syn 10 lat. Dzieci często zostawały z nami na weekendy, ale ich obecność zawsze sprawiała, że czułam się nieswojo.
Wszystko byłoby w porządku, gdyby mój tata rozwiódł się z mamą. Może z czasem mogłabym się z tym pogodzić, ale nie teraz.
Moja córka obarcza mnie winą za problemy w jej małżeństwie, a ja nie wiem, co robić. Szukam porady od osób, które były w podobnej sytuacji.
Mój syn ożenił się prawie dziesięć lat temu z kobietą, która była wcześniej zamężna i miała uroczą córkę. Przyjęłam ją i jej dziecko z całego serca. Zawsze wspierałam młodą rodzinę, czasem finansowo, czasem opiekując się dzieckiem, aby mój syn i jego żona mogli mieć trochę czasu dla siebie. Moje relacje z synową zawsze były napięte, ale nigdy się nie kłóciłyśmy. Jej pierwsze
Moje relacje z teściową, Anną, zawsze były napięte. Wymienialiśmy uprzejmości z grzeczności, ale zawsze było to pełne napięcia. Nigdy nie rozumiałem przyczyny naszego napiętego związku.
Moi rodzice pomogli mi i mojemu mężowi kupić dom. To było sprawiedliwe. Moja babcia sporządziła testament na rzecz Aleksa. Sześć miesięcy później Aleks się ożenił i zamieszkali razem.
Po sześciu latach opieki nad babcią mojego męża, podczas gdy moja teściowa pracowała za granicą, czuję się całkowicie wykorzystana i zdradzona. Szukam porady, jak poradzić sobie z tą sytuacją.
On nie może żyć w takich warunkach, więc to koniec. Weź szmatę, a ja posprzątam resztę domu, bo ty nie potrafisz sprzątać. Potem, oczywiście, nic.
Mam już wystarczająco dużo obowiązków w weekendy, ale teściowie zawsze znajdują dla mnie jakieś zadanie. Zapraszają mnie, ale tylko ich syn może odpoczywać. Ja jestem tam uwięziona, pracując.
Przyjechałam pomóc synowi i synowej, ale wydaje się, że nie chcą mnie tutaj. Co powinnam zrobić?