„Postanowiłam traktować synową i syna tak, jak oni traktują mnie: Opowieść o wzajemnym szacunku”
„Proszę, mamo, przyjdź i zającz się Natalią. Mam wysoką gorączkę i straszne bóle gardła! Czuję się okropnie! Pomóż mi!” „Przykro mi, Jacek, ale…”
„Proszę, mamo, przyjdź i zającz się Natalią. Mam wysoką gorączkę i straszne bóle gardła! Czuję się okropnie! Pomóż mi!” „Przykro mi, Jacek, ale…”
List pełen uczuć od matki, która czuje się izolowana i samotna, gdy zbliżają się jej 70. urodziny. Szuka porady, jak ponownie nawiązać kontakt z synem, który przestał dzwonić na życzenie swojej żony.
Mimo że mam z moją teściową, Karoliną, zaskakująco dobry stosunek, znalazłem się w sytuacji bez wyjścia, gdy nadeszły jej urodziny. Jako że jest znana ze swojej hojności i posiada prawie wszystko, co można sobie wymarzyć, stanąłem w kropce, co jej podarować. Ta historia bierze nieoczekiwany obrót, gdy pojawiłem się z pustymi rękami, licząc na zrozumienie, ale spotkałem się z inną rzeczywistością.
Działania mojej matki głęboko mnie zraniły, wszystko przez moją przebiegłą Ciocię Leokadię!