Między młotem a kowadłem: Historia jednej matki po rozwodzie

Między młotem a kowadłem: Historia jednej matki po rozwodzie

Od pierwszego dnia po rozstaniu z Pawłem czułam, jakbym walczyła o każdy oddech. Mój syn, Kuba, stał się zakładnikiem naszych rodzinnych konfliktów, a ja – rozpięta między oczekiwaniami rodziny, byłego męża i nowego partnera – próbowałam nie zwariować. Ta opowieść to zapis mojej walki o szczęście, miłość i normalność w świecie, gdzie nic nie jest oczywiste.

Tamtej nocy wyrzuciłam córkę i zięcia z domu – granica, której nie pozwoliłam przekroczyć

Tamtej nocy wyrzuciłam córkę i zięcia z domu – granica, której nie pozwoliłam przekroczyć

Tamtej nocy, kiedy wyrzuciłam własną córkę i jej męża z domu, poczułam się jak najgorsza matka na świecie, ale wiedziałam, że nie mogę już dłużej pozwalać na deptanie mojej godności. Przez miesiące żyłam w cieniu ich problemów, próbując ratować rodzinę, aż w końcu musiałam wybrać między własnym spokojem a toksyczną obecnością najbliższych. Dziś wciąż zadaję sobie pytanie, czy można kochać i jednocześnie postawić granicę.