Przypomnienie o tym, jak chciwość i poczucie uprawnienia mogą niszczyć rodziny, pozostawiając nieodwracalne blizny. Robimy, co możemy dla Haliny, ale wyrządzone szkody są głębokie, a przebaczenie wydaje się tak odległe jak ciepłe lata przeszłości
Gdyby mój mąż i ja nie interweniowaliśmy, moja teściowa musiałaby przetrwać zimę w nieumeblowanej szopie. Po naszej interwencji całkowicie zerwaliśmy kontakty z Michałem i Kasią, którzy nadal uważają, że nie zrobili nic złego.