„12 lat budowania naszego wymarzonego domu: Teraz nasza córka chce go dla siebie i swojego narzeczonego”
Życie na polskiej wsi ma swoje uroki i wyzwania. Mój mąż, Marek, i ja spędziliśmy ponad dekadę na budowaniu naszego wymarzonego domu, kawałek po kawałku. Mimo że do najbliższego miasta jest godzina drogi, spokój wsi i brak miejskiego hałasu zawsze były naszą ostoją. Ale teraz nasza córka, Adrianna, złożyła nieoczekiwaną prośbę, która może wszystko zmienić.