„Mój mąż przyprowadził swoją kochankę do domu, gdy byłam w szpitalu z naszym synem”: Reakcja mojej matki była ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałam
Nigdy nie wyobrażałam sobie, że niewierność zniszczy moje małżeństwo. A jednak życie jest pełne niespodzianek. Po pięciu latach małżeństwa, które zaczęło się jak romans z filmu – komplementy, drobne gesty, prezenty – i pięknym weselu, nasz związek zakończył się separacją. Rok po ślubie zostaliśmy pobłogosławieni synem, Wincentym, którego przyjście na świat przyniosło ogromną radość mojemu mężowi, Szymonowi. Ale życie miało inne plany.