„Nie Mogę Znieść, że Mój Mąż Ciągle Pożycza Pieniądze Swoim Znajomym”: Kiedy Mu o Tym Powiedziałam, Nazwał Mnie Samolubną
Mamy zwykłe prace, dzieci i irytujących znajomych. Ciągle się kłócimy z jednego powodu: mój mąż zawsze wydaje za dużo.
Mamy zwykłe prace, dzieci i irytujących znajomych. Ciągle się kłócimy z jednego powodu: mój mąż zawsze wydaje za dużo.
Emilia obudziła się o świcie, aby nie tylko przygotować się do pracy, ale także zrobić swojemu chłopakowi Jankowi jego ulubione naleśniki. Uśmiechając się, patrząc na ciasto, nie miała pojęcia, co przyniesie ten dzień.
Nigdy nie mogłam nawiązać więzi z matką mojego pierwszego męża. Moja niechęć do niej była trudna do wyjaśnienia, nawet dla mnie samej. Dopiero teraz uświadamiam sobie, jak bardzo byłam niesprawiedliwa wobec niej. W rzeczywistości była wspaniałą kobietą, troskliwą i kochającą… Teraz, gdy reflektuję nad moimi przeszłymi relacjami i interakcjami z ludźmi, rozumiem, że
Moja teściowa jest na nas wściekła od trzech miesięcy. Powodem jej niezadowolenia jest to, że wybraliśmy się na wakacje zamiast dać jej pieniądze na remont domu. Jej dom nie wymaga żadnych modernizacji, ale ona uważa, że remonty powinny być robione co pięć lat. Tymczasem woli wydawać swoje własne pieniądze na różne przyjemności. My nie jesteśmy
Mój narzeczony i ja pośpieszyliśmy się z małżeństwem, ponieważ byłam już w ciąży. Byłam w czwartym miesiącu, kiedy wzięliśmy ślub. Po raz pierwszy spotkałam moją teściową na naszym weselu.
W wieku 70 lat, znalazła miłość na nowo i postanowiła wziąć ślub. Jednak jej dzieci odmówiły udziału w ceremonii, co skłoniło ją do zastanowienia się nad swoimi wyborami.
Mój telefon zaraz wybuchnie od ciągłych telefonów od mojej mamy i teściowej. Każda rozmowa kręci się wokół tego samego tematu: „Wybacz mu, głupia, kobieta powinna być mądrzejsza, nie rozbijaj rodziny.” Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że nie było czego rozbijać, bo nigdy nie było prawdziwej rodziny. Wyszłam za mąż nieco ponad rok temu. Miłość mnie zaślepiła.
Wysiłki się opłaciły, ponieważ udało nam się kupić duży dom, zdobyć samochód, a nawet urządzić dom na wsi. Poza tym, nigdy nie oszczędzałam na sobie.
Miałam niezliczone powody, by złożyć pozew o rozwód, ale ciągle odkładałam ten proces. Jednak moja teściowa i szwagierka robiły wszystko, co mogły, aby go przyspieszyć. Ten koszmar trwał pięć lat. Oto moja historia.
Ona naprawdę nie chce nic z tym zrobić, ale opowiada wszystkim, jak bardzo mi pomaga. Pracowałam do samego końca, więc poszłam prosto z biura do sali porodowej.
Za każdym razem, gdy ktoś z rodziny ma problem, mój partner jest tym, do kogo dzwonią. Wydaje się, że nigdy nie ma czasu na nasz związek.
Często czuję się odizolowana w domu. Rodzice mojego męża mieszkają daleko i nie mogą nam pomóc. Mają również wymagające prace. Chociaż rozumiem, że zatrudnienie niani jest opcją, nie rozwiązuje to emocjonalnej pustki.