Sylwia poznała swojego przyszłego męża, Michała, podczas malowniczych wakacji na plaży, trzy lata temu. To, co zaczęło się jako letnia przygoda, przekształciło się w intensywną historię miłosną, która doprowadziła ich do ołtarza. Przekonana o ich wiecznej miłości, Sylwia zdecydowała się sprzedać swoje mieszkanie i przeprowadzić się do Michała. Jednak jej matka, Ewa, stanowczo odradzała jej tę decyzję, obawiając się możliwości rozwodu i skomplikowanego podziału majątku, który mógłby nastąpić. Sylwia, owiana miłością, odrzuciła obawy matki jako pesymizm.