Ostatni dzień w sklepie żelaznym: 70 lat pracy, które zmieniły wszystko
Mam na imię Stanisław i właśnie zamykam za sobą drzwi sklepu żelaznego, w którym spędziłem całe dorosłe życie. Dziś żegnam się nie tylko z pracą, ale i z częścią siebie, której nie potrafię zostawić za ladą. Czy można naprawdę odejść, gdy całe miasto zna cię z imienia, a dom wydaje się pusty bez codziennego stukotu kluczy i rozmów z sąsiadami?