Myślałam, że opieka nad dzieckiem to praca i chciałam, by mój mąż mi za to płacił
Mieliśmy piękną rodzinę, w tym trzyletnią córkę, Izabelę. Przed ślubem nigdy nie rozmawialiśmy o dzieciach. Oboje wiedzieliśmy, że to się nie stanie przed ślubem. I tak też się stało. Adrian zaczął mówić o dzieciach po tym, jak przez sześć miesięcy żyliśmy bezdzietnie, z przyzwoitości. Nie miałam nic przeciwko.